SÅ‚owo od opiekuna duchowego:
Pełnię dojrzałej osobowości możemy uzyskać tylko poprzez połączenie wiary i rozmu. Już samo podjęcie trudu poznawania i rozumienia (zdobywanie wiedzy), w kontekście korzystania ze skarbca osiągnięć ludzkiej działalności, wyzwala świadomość wręcz nieograniczonych możliwości poznawczych człowieka, którego Bóg stworzył na swój obraz i podobieństwo.
Dostrzeżenie związku między wiarą a rozumem może pomóc tym, którzy mówią, że w nic nie wierzą. Przyjęcie postawy niewiary to jednocześnie niewykorzystanie pewnego potencjału własnych możliwości. Bóg przez to, że obdarzył człowieka tym, co Sam posiada, i czym się z miłości dzieli z człowiekiem, usynowił go obdarzając godnością dziecka Bożego. Doskonały Stwórca daje człowiekowi prawie nieograniczone możliwości poznawcze i twórcze, których nie sposób niedocenić czy lekceważyć. W ślad za nimi idzie odpowiedzialność za jakość życia własnego i świata, które zostało człowiekowi dane i powierzone.
W czasach współczesnych największym zagrożeniem jawią się ogromne możliwości, z których człowiek może korzystać bez żadnych granic. W tej sytuacji człowiek stanowi zagrożenie sam dla siebie. Istniejące, usankcjonowane struktury grzechu - co zauważył, i o czym pisał papież Jan Paweł II - mają bezpośrednie przełożenie na rodzinę, przyczyniając się do pogłębiania kryzysów małżeńskich. Zagrożenia rodziny, wreszcie aborcja i rozwody, to wyrazy słabości ludzkiej natury, która bez Boga jest nieszczęśliwa; która rozpatrując własne problemy bez Bożej obecności w jej życiu, często również bez należytej wiedzy o sobie oraz możliwościach wyjścia z trudnych sytuacji, zamiast oczekiwanej poprawy, przeżywa kolejny rozkład, rozczarowanie i cierpienie.
Dlatego też zachodzi wręcz nagląca potrzeba ukierunkowania rozumu do źródła, z którego pochodzi: do Boga Ojca, Boga Stworzyciela, który się nam objawia w Jezusie Chrystusie i pragnie, abyśmy przy współpracy z Duchem Świętym Go poznawali; abyśmy czerpiąc z Jego pełni, samych siebie nie zabijali.
Już świadome i celowe wprowadzenie do naszych myśli i serc Boga, który pragnie być rozpoznawany i kochany, wywołuje niezwykłe zmiany w naszym osobistym życiu. Już dostrzeżenie w Bogu doskonałego Ojca i Stwórcę, przyznanie Mu nadrzędnej roli we własnym życiu i dziejach świata, rodzi zachwyt dla Jego wszechmocy i kształtuje postawę wiary w sens i cel ludzkiego żywota.
Ojciec Święty Jan Paweł II całe swoje życie zawierzył Bożej Opatrzności, Jego doskonałości i wszechmocy, i bez reszty oddał się poznawaniu Niepoznawalnego. Jan Paweł II pragnął się tym poznawaniem dzielić z każdym człowiekiem, którego kochał ojcowską miłością. W tej miłości pragnął szczęścia dla każdego, i dla wszystkich. Głosił światu obecność Boga wśród nas, miłość i miłosierdzie oraz Jego pragnienie uczynienia nas szczęśliwymi już tu, na ziemi.
Zechciejmy przyjrzeć się sobie samym, naszym pragnieniom i niemożnościom, by z tym większym zapałem czynić wysiłki, które mogą uczynić nas szczęśliwymi. Problemy współczesnego człowieka skupiają się wokół tematu "wiara i rozum" Dlatego też, z tym większą radością przyjąłem propozycję otoczenia opieką duchową Fundację "Wiara i rozum", która podejmuje się trudnych, aczkolwiek niezbędnych tematów "do rozpatrzenia", by wspomóc, przyspieszyć, czy też ułatwić, dostrzeganie zależności wiary i rozumu.
Z zainteresowaniem będę wczytywał się w proponowane treści i dbał o poprawność teologiczną zamieszczanych na stronie materiałów oraz ich zgodność z oficjalnym nauczaniem Kościoła katolickiego.
Ogarniając modlitwą, z całego serca błogosławię Fundacji "Wiara i rozum" życząc obfitych owoców duchowych zatroskanym o jakość ziemskiego życia oraz o życie wieczne Czytelników.
Szczęść Boże.
Ks. Jerzy Gawlik SVD